Ogłoszenie

PBF jest jeszcze w fazie rozwoju. Niektóre lokacje zostaną dodane później :)

#1 15-07-09 13:28:08

Alessa

Administrator

Zarejestrowany: 13-07-09

Nathan Avenue

http://i27.tinypic.com/rbfez8.gif
"Silent Hill...?
...how did I get here?..."
Jedna z głównych ulic w Silent Hill... witaj w koszmarze...

Offline

 

#2 15-07-09 14:20:52

James Rocher

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 14-07-09

Re: Nathan Avenue

James rozejrzał się po ulicy. Pustka. Cisza. Mimo przykrywających słońce chmury, nie zdjął swych okularów. Zacisnął dłoń w pięść i zrobił kilka kroków na przód. Wyjrzał zza okularów i zasunął skórzaną kurtkę. Schował dłonie w jej kieszeniach i powoli ruszył przed siebie.

Offline

 

#3 15-07-09 14:24:57

Alessa

Administrator

Zarejestrowany: 13-07-09

Re: Nathan Avenue

James: Mgła rozrzedziła się trochę, a James mógł zobaczyć napisane dziecięcą ręką słowa: Boję się. Świeża krew roztapiała lekko różową kredę zostawiając dziwne ślady na chodniku.

Offline

 

#4 15-07-09 14:27:59

James Rocher

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 14-07-09

Re: Nathan Avenue

Przerażony spojrzał na napis.
- Krew. - wyszeptał cicho. Przykucnął przed napisem, ale nie dotknął go. - Gdybym tylko miał sprzęt, lub cokolwiek, co by mi pomogło.
Minął napis i powoli szedł za śladami, bacznie obserwując ulicę.

Offline

 

#5 15-07-09 14:33:05

Alessa

Administrator

Zarejestrowany: 13-07-09

Re: Nathan Avenue

James: Widzisz dziwny, okrągły kształt i wydaje ci się, że słyszysz płacz dziecka... Tymczasem uważnie przysłuchujesz się warczeniu, które stamtąd dochodzi.

Offline

 

#6 15-07-09 14:35:23

Jane Morris

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 14-07-09

Re: Nathan Avenue

Samochód zaczął zwalniać, po czym zatrzymał się. Jane wyszła z auta zabierając ze schowka zdjęcie swojego brata.
- Nie ma mowy, żebym cokolwiek zobaczyła w tej mgle... - warknęła. Zostawiła samochód i ruszyła ulicą na piechotę.

Offline

 

#7 15-07-09 14:35:44

James Rocher

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 14-07-09

Re: Nathan Avenue

Cofnął się do tyłu. Nie miał czym się bronić, ale ten płacz dziecka...i to warczenie...
James rozejrzał się w poszukiwaniu jakiegoś przedmiotu, którym mógłby się obronić.

Offline

 

#8 15-07-09 14:37:46

Alessa

Administrator

Zarejestrowany: 13-07-09

Re: Nathan Avenue

James: Coś złotego błysnęło ci w oko. Mgła doszczętnie przysłoniła to miejsce, ale wydaje się jakby błysk pochodził z kałuży krwi...

Offline

 

#9 15-07-09 14:40:42

James Rocher

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 14-07-09

Re: Nathan Avenue

Mruknął jakieś przekleństwo i wolnym krokiem ruszył naprzód. Rozsunął kurtkę, żeby schować okulary w wewnętrznej kieszeni. Nie spostrzegł, że mgła znów się zagęściła. Nie wiedział, którędy iść.

Offline

 

#10 15-07-09 14:45:26

Rissayu

Administrator

Zarejestrowany: 14-07-09

Re: Nathan Avenue

Jane: Mimo gęstej mgły ruszyłaś chodnikiem przed siebie. Idąc potknęłaś się o metalowy przedmiot, robiąc przy tym sporo hałasu. Przed sobą zauważyłaś urwany łańcuszek ze srebra. Czy chcesz go wziąć?

Offline

 

#11 15-07-09 14:50:42

Jane Morris

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 14-07-09

Re: Nathan Avenue

Podniosła łańcuszek i obejrzała go. Nie sądziła, że jej się przyda ani, że widziała go wcześniej. Skręciła w prawo i poczuła rozrzedzające się powietrze jakby w pobliżu znajdował się zbiornik wodny.

Offline

 

#12 15-07-09 14:57:45

Rissayu

Administrator

Zarejestrowany: 14-07-09

Re: Nathan Avenue

Jane: Trafiłaś pod wieżę wodną. Zardzewiała konstrukcja od razu rzuciła ci się w oczy. Podeszłaś bliżej. Twojemu sokolemu wzrokowi rzuciła się spora dziura w zbiorniku. Rozejrzałaś się za czymś. Obok konstrukcji zauważyłaś coś czerwonego. Do twoich uszu dobiegł krzyk kobiety.

Offline

 

#13 15-07-09 15:00:48

Jane Morris

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 14-07-09

Re: Nathan Avenue

Jane rozejrzała się szybko, po czym przyjrzała się dziurze. Nie widząc w niej nic dziwnego włożyła w nią rękę próbując znaleźć coś, by się obronić.

Offline

 

#14 15-07-09 15:02:10

Alessa

Administrator

Zarejestrowany: 13-07-09

Re: Nathan Avenue

James: Warczenie zdaje się zbliżać się do ciebie. Staje się coraz głośniejsze i bardziej stanowcze.

Offline

 

#15 15-07-09 15:04:35

Rissayu

Administrator

Zarejestrowany: 14-07-09

Re: Nathan Avenue

Jane: Twoje palce dotknęły czegoś. Nie wahając się, pewniej za to złapałaś i wyciągnęłaś. Okazało się, że to koci ogon. Czy chcesz go wziąć?

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.54dh.pun.pl www.kp500.pun.pl www.pretorian.pun.pl www.zsz3los.pun.pl www.akademiariv.pun.pl